Odpompowywanie wody staniało. Tyle zarobi na tym spółka Solorza
ZE PAK zdecydował się na zakończenie rezerwy utworzonej w maju ubiegłego roku, w celu pokrycia kosztów rekultywacji odkrywek węgla brunatnego, należących do firmy. Decyzję oparto na raporcie dotyczącym kosztów rekultywacji i zagospodarowania terenów poeksploatacyjnych, przygotowanym przez niezależnego doradcę.
Niższe ceny, większy zysk
W raporcie uwzględniono koszty energii elektrycznej zużywanej do odpompowywania wody z wyrobisk pokopalnianych. Wartość rezerwy była szacowana w okresie, gdy ceny energii elektrycznej notowały rekordowe wartości i były ponad dwukrotnie wyższe niż obecnie.
Spółka postanowiła zweryfikować cenowe parametry wykorzystywane przy szacowaniu rezerwy, dostosowując je do obecnych poziomów notowanych na rynku terminowym. Rozwiązanie rezerwy zwiększy wynik EBITDA i zysk netto ZE PAK o 99,97 mln zł w ujęciu skonsolidowanym, nie mając wpływu na wyniki firmy w ujęciu jednostkowym.
ZE PAK inwestuje
Pod koniec grudnia ubiegłego roku ZE PAK zdecydował się na inwestycję mającą na celu zmniejszenie emisji do atmosfery, głównie rtęci i pyłu w spalinach bloku o mocy 474 MW w elektrowni Pątnów. Wartość inwestycji szacowana jest na około 19 mln zł. Firma zauważyła, że w związku z tym może nastąpić zmiana scenariusza dotyczącego eksploatacji aktywów węglowych do końca 2024 roku. ZE PAK podkreślił również możliwość zmian regulacyjnych prowadzących do wydłużenia wsparcia dla aktywów węglowych w elektrowni Pątnów oraz znaczenie aktywów wytwórczych w kontekście Krajowego Systemu Energetycznego.
W pierwszych trzech kwartałach ubiegłego roku ZE PAK odnotował spadek przychodów o 26,4 proc. do 2,28 mld zł i zysku netto z 288,21 mln zł do 199,2 mln zł. Zygmunt Solorz-Żak posiada 65,96 proc. akcji firmy. Kapitalizacja spółki wynosiła 1 mld zł przy kursie 19,68 zł, niższym o 15 proc. w porównaniu do wartości sprzed 12 miesięcy.